Jak podaje Wikipedia łapacz snów niegdyś był amuletem niektórych plemion Indian z Ameryki Północnej.
Według wierzeń niektórych plemion Indian Ameryki Północnej (m.in. Kri, Odżibwejowie) sny
nawiedzające śpiących w domu musiały przejść przez amulet.
Gęsta sieć
miała przepuszczać jedynie dobre sny, a zatrzymywać nocne mary, które ginęły wraz z pierwszymi promieniami słońca.
Taki sen miał łapać się w sieć i spływać po piórach. Dodatkową funkcją łapacza jest także pomoc w zapamiętywaniu snów.
Łapacze snów powinno zawieszać się w miejscu gdzie mogą go dosięgnąć pierwsze promienie wschodzącego słońca.
To w dużym skrócie...
Po więcej informacji odsyłam TUTAJ...
W tradycyjnym łapaczu snów okrąg wykonuje się zwykle z wierzby a jego środek wyplata się w specjalny sposób ze sznurka. Tu musiałam uciec się do małej modyfikacji. W tym przypadku kółko jest bambusowe a jego środek jest serwetką zrobioną lata temu na szydełku przez prababcię mojego siostrzeńca na życzenie, którego powstał ten łapacz snów. Mamy nadzieję, że właśnie to zapewni mu "magiczne właściwości"...